wtorek, 4 lutego 2014

36)Imagin z Harry'm.

-Nie zapomnij o mnie-powiedziałem.
-Nigdy-powiedziała i założyła mi na rękę fioletową bransoletkę z literką A.
 -Jeszcze tu wrócę Styles-powiedziała do mnie 10-latka i weszła do samochodu.
Gdy samochód zaczął odjeżdżać brunetka odwróciła się do tylnej szyby i pomachała mi posyłając smutny uśmiech.
*********
Od tego wydarzenia minęło 10 lat. Dorosłem.. Stałem się członkiem najsławniejszego zespołu na świecie. Ale nie zapomniałem. Pomimo, że minęło 10 lat pamiętałem. I cały czas czekałem. Odkąd nasza kariera nabrała tępa nie bywałem często w Holmes Chapel. Ale staram się codziennie dzwonić do mamy lub Gemmy, aby dowiedzieć się czy wszystko jest w porządku. Pomimo napiętego grafiku zawsze znalazłem chwilkę aby do nich zadzwonić. Gemma zawsze informowała mnie o tym czy wiadomo coś o April.
Wszedłem do baru, w którym odbywały się urodziny mojej siostry. Zauważyłem ją, stała obrócona do mnie tyłem i rozmawiała z koleżankami.
-Przepraszam, szukam niejakiej Gemmy Styles-powiedziałem. Dziewczyna odwróciła się do mnie.
-Harry-pisnęła Gemma.
-Cześć mała-powiedziałem i objąłem moją siostrę w pasie kołując nas dookoła osi.
-Co Ty tu robisz?!-zapytała mnie kiedy odstawiłem ją na ziemie.
-Przecież nie mogłem przegapić Twoich urodzin-powiedziałem.
Wszyscy w barze zalali się w trupa. Ja również.. Dziwiłem się, że z Gemmą jakoś doczłapaliśmy się do domu.. Gemma od razu poszła spać. Ja poszedłem do swojego pokoju, spojrzałem na dom na przeciwko. Czy w domu April paliło się światło? Potrząsnąłem głową i rzuciłem się na łóżko od razu zasypiając. Gdy rano się obudziłem na mojej szafce nocnej czekały 2 tabletki i woda. Uśmiechnąłem się pod nosem, ból głowy był nie do wytrzymania. Dosłownie rozsadzał mi głowę. Szybko połknąłem tabletki i popiłem dużą ilością wody. Przymknąłem powieki i od razu zasnąłem. Gdy ponownie się obudziłem byłem jak nowo narodzony. Z uśmiechem wstałem i poszedłem do toalety. Wziąłem szybki prysznic. Ubrałem się  i zbiegłem na dół.
-Dzień Dobry-powiedziałem i pocałowałem moją mamę w policzek.
-Jak się spało?-zapytała.
-Bardzo dobrze. Idę na spacer-powiedziałem i wyszedłem z domu.
Przemierzałem okolice Holmes Chapel uważnie wszystko obserwując. Strasznie tęskniłem za czasami kiedy mogłem wyjść i nie przejmować się tym, ze paparazzi będą mnie śledzić. Ale tutaj w Holmes Chapel czułem się tak jakbym nadal był nastolatkiem, który chodzi do szkoły i mierzy się problemami sercowymi. Nikt tutaj nie biegał za mną próbując zrobić mi zdjęcie lub prosząc o autograf. Ludzie tutaj znali mnie i zachowywali się tak jakbym nie był sławny. Przeszedłem przez las i oparłem się o drzewo podziwiając widok pięknej polany. Znaleźliśmy tę polanę razem z April kiedy mieliśmy 8 lat. Uśmiechnąłem się i spojrzałem na moją bransoletkę, którą od niej dostałem. Przez 10 lat nigdy nigdy jej nie zdjąłem. Na środku polany stał mały most a pod nim przepływała rzeczka. Podszedłem bliżej i usiadłem na pomoście. Spojrzałem na drewno.
APRIL&HARRY.
Uśmiechnąłem się pod nosem. Ten napis. Nadal tu był. Pamiętam, gdy go robiliśmy. Właśnie wtedy przysięgliśmy sobie, że nigdy o sobie nie zapomnimy choćby nie wiem co się miało stać. Położyłem się i podziwiałem bezchmurne niebo. Przeleżałem tak 2 godziny. W końcu zacząłem się zbierać. Zdążyłem zejść z pomostu i oddalić się pomiędzy drzewa, gdy na chwilę odwracając się aby ostatni raz spojrzeć na polanę ujrzałem dziewczynę. Weszła na pomost i uklęknęła przed napisem wyrytym w drewnie. Dotknęła go delikatnie i uśmiechnęła się do siebie. Ten uśmiech.. pamiętam go. Oparłem się o drzewo uważnie obserwując dziewczynę. Usiadła po turecku na moście i oparła się o drewniane ogrodzenie, które chroniło przed upadkiem do wody. Uśmiech nie znikał z jej twarzy. Odchyliła głowę do tyłu i przymknęła oczy. Zachichotała zapewne przypominając sobie coś. Po chwili na jej twarzy pojawiały się łzy. Dziewczyna śmiała się przez łzy. Po chwili jednak wybuchnęła płaczem. Nie myśląc dłużej nad tym co robię ruszyłem w jej stronę.
-Hej, wszystko w porządku?-zapytałem
-Tak-powiedziała wciąż usilnie patrząc na swoje buty i szybko wycierając łzy.
-Na pewno?-zapytałem.
Dziewczyna uniosła głowę i spojrzała na mnie swoimi pięknymi szmaragdowymi oczami. Te oczy.. Poznałbym je wszędzie.
-April..-powiedziałem.
-Harry-powiedziała dziewczyna i rzuciła mi się na szyję.
-Boże.. Minęło tak dużo czasu-powiedziałem.
-Mówiłam, że wrócę Styles-powiedziała dziewczyna kiedy się od siebie oderwaliśmy.
Przesiedzieliśmy na pomoście wiele godzin wspominając nasze dziecięce przygody.
-Szczerze to myślałam, że o mnie zapomniałeś-powiedziała dziewczyna.
-Szczerze te 10 lat bez Ciebie było dla mnie udręką-mruknąłem i przytuliłem do siebie dziewczynę.
-Szczerze nie było chwili kiedy bym o Tobie nie myślała-powiedziała dziewczyna i po chwili analizując to co powiedziała zarumieniła się i schowała twarz w zagłębieniu mojej szyi.
-Szczerz to mimo, że minęło 10 lat wciąż się w Tobie kocham-powiedziałem.
Dziewczyna odsunęła się ode mnie i spojrzała na mnie. Na jej twarzy po raz kolejny pojawił się rumieniec.
Po chwili przysunęła się jednak do mnie i dała buziaka w usta.
-Przepraszam..-szepnęła i schyliła głowę patrząc na rzekę.
Podniosłem jej podbródek i delikatnie ją pocałowałem.
Przyjemne ciepło przeszło przez moje ciało.
Odsunąłem się od niej i posłałem jej uśmiech.
-To było.. mile-skomentowała dziewczyna.
-Oj uwierz, że teraz te miłe rzeczy będą spotykać Cię codziennie-powiedziałem i ponownie wpiłem się w jej usta.
________________________
A więc mam dla was wiadomość. Jutro wyjeżdżam w góry i nie wiem czy będę miała internet. Jeśli tak to będę codziennie coś dodawać. Jeśli nie niestety do soboty lub niedzieli nie będę dodawała żadnych imagnów. Mam nadzieje, że do jutra :)
P.S mam nadzieje, że spodobał wam się ten imagin!!
~Lea.

3 komentarze:

  1. Bardzo fajny <3<3
    Szkoda ze taki krotki <3<3
    ~~Nicia~~

    OdpowiedzUsuń
  2. Od teraz to jeden z moich ulubionych imaginów jest boski *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiaszczy :P
    ~Bananek~

    OdpowiedzUsuń